Miasto duchów.
- takiesmaki
- 10 lis 2015
- 1 minut(y) czytania
11 marca 2011 roku w Japonii miało miejsce trzęsienie ziemi o sile 9 stopni. Było to jedno z pięciu najsilniejszych trzęsień odnotowanych jak dotąd w historii. Okolice Sendai, miasta w którym mieszkamy, ucierpiały najbardziej. Wiedzieliśmy o tym wybierając się tutaj, ale dopiero wyprawa na wybrzeże Sendai uzmysłowiła nam skalę tragedii.
Dzisiaj przy wybrzeżu w okolicahc Sendai nie pomoczymy nóg (z Wyjątkiem wspomnianej wcześniej Matsushimy, w której liczne wyspy osłabiły falę uderzeniową i ocaliły pobliskie miejscowości). Wzdłuż całego wybrzeża trwa budowa nowych wałów, a i okolica nie sprzyja odpoczywaniu lecz chwili refleksji nad kruchością naszego życia codziennego i rzeczy, do których tak bardzo jesteśmy przywiązani. Ciarki przechodzą na widok pozostałości fundamentów domów, osiedli i ulic, których już nie ma. Wybrzeże okolic Sendai jest całkowicie zniszczone. Na przstrzeni kilku kilometrów od centrum nie ma żadnego zabudowania.
W jedynym ocalałbym betonowym budyku przed wydarzeniami z 2011 roku mieściła się szkoła. Swoją solidną konstrukcją ocaliła kilkanaście osób.




Po domach pozostały jedynie fundamenty.





Zdjęcie szkoły, która jako jedyna wytrzymała fale tsunami.

Widok na szkołę (w oddali) - czas teraźniejszy.

Wybrzeże przed 11 marca 2011 roku.
Comments